Need for Speed: Payback wjechał na rynek i do mieszanych recenzji dorzucił masę mieszanych opinii graczy. Niestety w nowej odsłonie na każdą dobra decyzję przypada jakaś zła, a dodatkowo model mikrotransakcji zmienił grę w tytuł pay-to-win.
Need for Speed: Payback pozwala się bawić dobrze, ale w pewnym momencie może się pojawić irytacja. Szczególnie gdy trzeba będzie wałkować w kółko te same wyścigi, aby zdobyć skrzynkę z dobrymi kartami do rozwoju auta. Te będzie można kupić, aby przyspieszyć przeciągnięty w czasie rozwój. I to jest spory problem, ponieważ rozgrywka zmieniła się w tak zwany pay-to-win i to w grze solowej.
Tutaj ponownie warto wyposażyć się choćby na miesiąc w subskrypcję EA Access bądź Origin Access i samemu wypróbować 10-godzinny trial.